Trendy w wystroju wnętrz stwarzają duże możliwości zarówno przed profesjonalnymi projektantami, jak i osobami, które chcą samodzielnie stworzyć ciekawą aranżację mieszkania. Duża dostępność mebli i akcesoriów z różnorodnych materiałów wykraczających poza drewno, kamień i metal sprawiają, że niemal każdy pomysł jest do zrealizowania. Ciekawym zabiegiem jest podświetlana grafika na szkle, którą możesz zamówić lub wykonać samemu.
Wybór wzoru i materiału taneczny?
Iluminowane panele wyróżniają się przede wszystkim dużymi możliwościami w zakresie dostosowania ich wyglądu do własnej wizji. Elegancki kamień podświetlany, fotorealistyczna grafika na szkle lub imitacja witrażu to tylko niektóre opcje do wyboru. Pierwszym krokiem przed wykonaniem takiej dekoracji powinno być ustalenie, jaki wariant interesuje nas najbardziej oraz zamówienie paneli w odpowiednim rozmiarze.
W wypadku kamiennych fornirów uzyskujemy gotowy wzór, jednak grafika na szkle wymaga uprzedniego naniesienia projektu na taflę. Najprostszą metodą jest naklejenie folii z obrazem na panel, jednak istnieje również możliwość zamówienia nadruku z profesjonalnej pracowni, który zostanie wypalony bezpośrednio na powierzchni.
Dobór rodzaju podświetlenia
Grafikę na szkle lub kamienny panel najczęściej łączy się z diodami LED – gwarantują one najlepszy efekt i są energooszczędne. Warto zwrócić uwagę na to, że podświetlenie może być wykonane na dwa sposoby:
- tylne, obejmujące całą powierzchnię;
- krawędziowe.
Diody LED wykorzystane w realizacji projektu nie muszą być białe – do dyspozycji mamy również diody RGB, które dodadzą obrazowi dodatkową głębię koloru.
Gotowe instalacje na zamówienie
Samodzielne wykonanie iluminowanej dekoracji do wnętrza wymaga czasu, wiedzy i sporego nakładu pracy. Przed podjęciem się takiego przedsięwzięcia warto rozważyć złożenie zamówienia u profesjonalistów. Kamień podświetlany lub iluminowana grafika na szkle wykonana w specjalistycznej pracowni gwarantuje osiągnięcie wymarzonego efektu. Chętnie korzystają z niej również klienci biznesowi: hotele, restauracje, banki, a nawet muzea.